Długo, bo aż 127 lat, musieliśmy czekać na pełny i współczesny przekład jednego z najważniejszych dzieł literatury europejskiej. Ale dziś ten słabo znany do tej pory w Polsce utwór Goethego może nam się bardzo przydać.
Ani Goethe, ani Tomasz Mann nie mieli tylu czytelników co zmarły sto lat temu Karol May. Do dziś sprzedano ponad 200 mln egzemplarzy jego powieści, z tego połowę w Niemczech.
Był „Zakochany Szekspir” i jeszcze paru innych zakochanych klasyków, teraz pora na Goethego.
W tetralogii Sokurowa nie liczy się psychologia ani empatia, tylko budzenie obrzydzenia do głównych postaci.
Koniec wieku korowodem okrągłych rocznic coraz szybciej zaprasza do rewizji zasług i grzechów kończącej się epoki, której granic nie wyznaczają jedynie kartki kalendarza. Zbiegają się teraz okrągłe rocznice urodzin Goethego, Mickiewicza i Puszkina. Co łączy, co dzieli trzech poetów? Co mieliby sobie powiedzieć, gdyby się spotkali przy jednym stole?