Nikt nie nabierze się na świeżość przystojnego skądinąd i dość jeszcze młodawego Ryszarda Petru, ani nowej nazwy, zresztą dość taniej i niezbyt poważnej.
Rozmowa z Joanną Scheuring-Wielgus, posłanką koła Liberalno-Społeczni, o wywieraniu nacisku na Kościół, żeby rozliczył się z pedofilii wśród duchownych.
Nowoczesna jako partia zdolna do samodzielnego życia nie istnieje od co najmniej kilku miesięcy.
Ruch kobiecy, oburzony coraz to nowymi mizoginistycznymi pomysłami władzy, szuka liderek. Czy zostaną nimi Barbara Nowacka i Joanna Scheuring-Wielgus?