Jerzy Stuhr dobrze syntetyzuje postać Lecha Wałęsy: wąs, Matka Boska w klapie, wyrzucane z pewnością siebie opryskliwe frazy i mocne sądy.
Mimo udziału Jerzego Stuhra i stylizacji na malarstwo Hoppera sytuacjom brakuje napięcia, a reżyserowi – odwagi omijania oczywistości.
W obu spektaklach władza jest przedstawiona jako bezwzględna i okrutna.
Jerzy Stuhr zapowiada, że „Obywatel” to komediowe rozliczenie jego pokolenia, z historią w tle. Ale czy pokolenie rozpozna się na ekranie i czy będzie mu do śmiechu?
Jest moralizatorsko, gwiazdorsko i nudnawo.
Teatr kreacyjny, w dobrej obsadzie i reżyserii, wciąż potrafi zachwycić.
Nagroda za film „Historie miłosne”, który będąc obroną zagrożonej formuły kina artystycznego, trafił do szerokiej publiczności, nie tylko w Polsce.
Showbiznes to nie wszystko
Jerzy Stuhr napisał książkę o przodkach. Maciej Stuhr, zajęty karierą, jeszcze jej nie czytał. Co łączy ojca z synem oprócz wspólnych występów w reklamie?