Zwięzłe refleksje, anegdoty i wspomnienia czyta się z zainteresowaniem, ale wyjątkowy ciężar całości nadają zmagania z chorobą.
Wielcy artyści pozostawiają po sobie legendę. Jerzy Stuhr zostawił ich kilka: inteligenta, moralisty, nauczyciela i mistrza rozrywki.
Pracę w Starym Teatrze łączył z grą w najważniejszych filmach lat 70. i 80. W kinie moralnego niepokoju tworzył bohaterów, którzy stawali się lustrem dla polskiej mentalności.
Aktor filmowy i teatralny, reżyser, pisarz, twórca ceniony i popularny (on sam wolałby: sławny). Jego role zapadały w pamięć. Podobnie jak głos, bo zajmował się też dubbingiem. Jerzy Stuhr miał 77 lat.
Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.
Dziś wszyscy żądamy od siebie jasnych, często ekstremalnych odpowiedzi. Papież: tak czy nie? Aborcja? Kaczmarski? Uprzejmie proszę, odpier… się z tym ode mnie. Nienawidzę, że mój stary wsiadł za kółko po kielichu, ale kocham, że mnie tyle nauczył i w dużym stopniu ukształtował – mówi nam aktor Maciej Stuhr.
Przygasły medialne gwiazdy Tomasza Lisa i Piotra Kraśki, a dla Jerzego Stuhra źle się skończyło wsiadanie za kółko. Także na pisowskiej orbicie sporo się działo.
Stuhrów dwóch, ojciec i syn. Znani – i nielubiani przez władzę, która traktuje ich jako wrogów polskości i uosobienie znienawidzonej elity. Jakimi drogami doszli do roli napiętnowanych autorytetów?
Wandal się wyżył, wyładował swoje złe emocje, ale Stuhrów nie przestraszył. Ból i gniew nie wykluczają trzeźwej oceny sytuacji.
To druga, po „Don Pasquale” Gaetana Donizettiego, realizacja operowa firmowana przez Jerzego Stuhra.