Kamala Harris odpowiedziała na atak z godnością, nie odnosząc się bezpośrednio do Trumpa: „Naród amerykański zasługuje na coś lepszego. Zasługuje na przywódcę, który mówi prawdę”.
J.D. Vance ma w życiorysie wszystko, co Amerykanie kochają: służbę w wojsku, zwycięską walkę z nałogiem narkotykowym, wydobycie się, dzięki zdolnościom i ciężkiej pracy, z wiejskiej biedy i rodzinnej patologii na sam szczyt.
J.D. Vance nie należy do grona „mainstreamowych” republikanów, popierających aktywne zaangażowanie USA za granicą, ścisłą współpracę z sojusznikami z NATO i powstrzymywanie Rosji. Można mieć tylko nadzieję, że jako polityczny oportunista znów zmieni poglądy, jeśli gwiazda Trumpa przygaśnie.
JD Vance, autor słynnej „Elegii dla bidoków”, wchodzi właśnie do amerykańskiej polityki. Za cenę moralnej kapitulacji.
Konflikty na tle rasowym, imigracja, ciągłe zdumienie wyborczym zwycięstwem Donalda Trumpa – tym od paru lat żyją Amerykanie.