Premiera bardzo martwi zły i krzywdzący wizerunek rządu za granicą. Władze powołały nawet pełnomocnika w MSZ, który ma się z tym kłopotem zmierzyć. Ale terapia będzie warta tyle co diagnoza. Zatem: Kto i co psuje wizerunek polskiego rządu?
Narodziny IV RP ogłaszano już wiele razy. I wiele razy odkładano. Prawdziwy początek jednak nadszedł. Trochę niepostrzeżenie. W trakcie ostatniego, przedwakacyjnego posiedzenia Sejmu projekt IV RP został właściwie domknięty. Stare hasło TKM można zastąpić nowym: WM. Wreszcie My.
Jarosław Kaczyński został premierem, ale przecież nie przestał być prezesem i ideologiem PiS. Dodał tylko funkcję premiera do swojego ogólnego przywództwa. Zaraz po wygłoszeniu exposé posypały się nowe projekty PiS, które pokazały rzeczywiste intencje nowego szefa rządu.
Podziękujmy pięknie panu Marcinkiewiczowi. Wielkie brawa i do zobaczenia na innym koncercie... A teraz, kochani, przed państwem po raz pierwszy w tej roli... zaśpiewa i zatańczy... prawdziwa gwiazda tegorocznego spektaklu! Jaaaaarosław... Kaczyńskiiiiiiii. Gorące oklaski! Maestro, prosimy na scenę!
Zmienić sposób wyboru prezesa Trybunału Konstytucyjnego, inaczej wybierać kolegium IPN, oddać w gestię premiera powoływanie szefa NFZ – to trzy pomysły, które PiS zaserwowało parlamentowi w ciągu kilku ostatnich dni.
Gdy Jarosław Kaczyński został premierem, jego wizja świata i polityki stała się jeszcze ważniejsza niż wizja Jarosława Kaczyńskiego – prezesa PiS. U progu nowego etapu w jego karierze przeprowadziliśmy ćwiczenie, które pozwoliło wczuć się w sposób myślenia tego najbardziej wpływowego polskiego polityka.
Jarosław Kaczyński premierem, Kazimierz Marcinkiewicz wysłany do zdobycia prezydentury w Warszawie. To wynik krótkotrwałej burzy, która wybuchła nieoczekiwanie i szybko się zakończyła, choć skutki może mieć długofalowe. Może to właśnie teraz zaczyna się IV Rzeczpospolita?
Jarosław Kaczyński zamieszał kolejny raz. Ale tym razem sprawił niespodziankę swoim ludziom. I to w tak sztandarowej sprawie jak lustracja.