Rozmowa z prof. Jadwigą Staniszkis
Dopiero poważny błąd zwraca uwagę na ambasadorów, zwykle pracujących w cieniu. Akurat amerykański dyplomata w Warszawie wywołał – zapewne wbrew swym intencjom – wrzawę, która szukającej przyjaciół Polsce wcale nie służy. Dyplomacja to praca ważna, inteligentna i delikatna. Tym bardziej dziwi, że nasz MSZ ma 16 ambasadorskich wakatów i jeszcze przeprowadza mściwe czystki.
Dzisiaj szefem czy menedżerem firmy w sektorze publicznym może być każdy. No, niezupełnie. Kwalifikacje co prawda mniej się nie liczą, ale kandydat musi być swój. Najlepiej – funkcjonariusz partyjny. Kiedyś to już przerabialiśmy i nie skończyło się dobrze.
Po wypowiedzi Macieja Giertycha było tylko śmiesznie. Gdy głos zabrał wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski, zrobiło się groźnie. Spór o teorię ewolucji i jej miejsce w nauczaniu stał się w istocie sporem konstytucyjnym, dotyczącym relacji między nauką, religią i państwem.
Po trwającym 25 dni kryzysie rządowym każde z ugrupowań zaczyna dopiero liczyć zyski i straty. PiS, przywracając wyrzuconego Leppera, niewątpliwie straciło. Nieco zyskał sam Lepper, którego wyborcy z pewnością nie zrozumieliby aliansów z PO. I jednak co wicepremier, to wicepremier. Nabrał pewności Giertych. Opozycja tradycyjnie jest niezdecydowana i podzielona.
Po co ta większość? Po co ta uporczywa walka o zlepienie jakiegokolwiek zaplecza dla rządu – za cenę głębokiej konfuzji nawet w szeregach Prawa i Sprawiedliwości?
Jarosław Kaczyński żyje w dwóch Polskach naraz. W Polsce komunistycznej, czyli Trzeciej RP, która jest prostą kontynuacją PRL, i w Polsce, która już zaczyna być RP Czwartą. Żyje jednocześnie w Ubekistanie i w Wolnej Polsce. Czasami trudno się połapać, o jakim kraju premier mówi.