Przedsiębiorcy bez żalu żegnają rząd Jarosława Kaczyńskiego. Władza, która prywatny majątek uznawała za podejrzany, a brak konta bankowego za cnotę, okazała się genetycznie niezdolna do zajęcia się problemami tysięcy małych i średnich polskich firm. Czy polski cud gospodarczy przetrwa IV RP?
Miało być „definitywne odsunięcie Kaczyńskich od władzy”, a w najlepszym razie zanosi się na remis ze wskazaniem. Jest marnie. Ale jeszcze nie beznadziejnie. Co zrobić, by potem nie żałować?
Sprawdziliśmy w Trójmieście, jak rodził się układ. Nie ten opisywany przez premiera, ale układ zależności między Januszem Kaczmarkiem, Konradem Kornatowskim, Jarosławem Marcem, Zbigniewem Ziobrą i... Rafałem R. Pomagali sobie – i totalnie nie ufali. Żyli w świecie hakowej i podsłuchowej paranoi.