Publiczny spór Ryszarda Terleckiego z Jarosławem Gowinem o reformę szkolnictwa wyższego potwierdza, że obóz PiS nie jest ideowym monolitem. Napięcia i paradoksy trudno wręcz zliczyć. Dla Jarosława Kaczyńskiego to twardy orzech do zgryzienia.
Projekt „Konstytucji dla Nauki”, który będzie przedstawiony w Sejmie, wiele obiecuje, ale niemalże do każdego z jej punktów potrzebne są większe pieniądze, których na razie minister Gowin nie ma.
W styczniu na konta sporej grupy akademików wpłynęły niższe nawet o 400 zł pensje. Tymczasem Jarosław Gowin zarzeka się, że już wkrótce dostaną podwyżki.
Gdy Jarosławowi Gowinowi zaczął palić się grunt pod nogami, postanowił ratować się powołaniem nowej partii. To jednak skok na główkę do pustego basenu.
Powidoki PRL wróciły w wojnie na teczki, toczonej przez otoczenie prezydenta Dudy z ministrem Macierewiczem. Szkoda, że fundamentalny kiedyś spór o stosunek do przeszłości doczekał się tak marnego aneksu.
Rozmowa z historykiem Uniwersytetu Warszawskiego i jednym z założycieli ruchu Obywatele dla Nauki dr. hab. Łukaszem Niesiołowskim-Spanò o tym, jak ocenia projekt nowej ustawy szkolnictwa wyższego ministra Jarosława Gowina.
Głównym celem nowej ustawy jest doszusowanie do czołówki europejskich uczelni. Ale czy w ogóle zostanie uchwalona?
Zamienił Tuska na Kaczyńskiego. I teraz chyba wie, na czym polega różnica.
Zobacz, jak wyglądał bezpartyjny protest studentów przeciw łamaniu konstytucji przez prezydenta i rząd.
Polskim skoczkom narciarskim w czasie zawodów Pucharu Świata kibicowała rzesza fanów, a wśród nich także Agata i Andrzej Dudowie.