Japończycy, szczególnie ci młodzi, przestali pić. Sprawa stała się na tyle poważna, że musiał interweniować rząd. Tymczasem nomikai dla wielu z nich był po prostu niezrozumiałym reliktem przeszłości.
Z drożyzną zmaga się dzisiaj cały świat, ale nie wszyscy cierpią w takim samym stopniu. Pomagają silna waluta, dużo energii ze źródeł odnawialnych i odpowiedzialni politycy. Szkoda, że nie mamy żadnego z tych atutów.
Do bogactwa narody dochodzą za sprawą pracowitości i kreatywności, acz niektórym udało się to na skróty. Gospodarcze piractwo i szpiegostwo mają długie dzieje.
Zabójstwo byłego premiera Shinzō Abe było pod wieloma względami bardzo japońskie.
Nawet przywódcy państw zadowolonych ze swojego poziomu bezpieczeństwa mogą jeszcze bardziej odgrodzić się od obywateli i z większą niepewnością ściskać ręce wyborców. Japończycy są dziś w szoku.
Shinzo Abe został postrzelony podczas przemowy w mieście Nara w zachodniej Japonii. Zamachowca zatrzymano.
Wobec zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę spór o cztery Wyspy Kurylskie zyskał rangę symbolu. Zerwanie wlekących się od dekad negocjacji to kara za to, że Japonia dopisała się do sankcji przeciwko Moskwie.
W 1582 r. na Filipinach, w dorzeczu Cagayan, hiszpańscy tercios pokonali japońskich samurajów. Ale czy ta bitwa w ogóle się odbyła?
W japońskiej korporacji średnio sto dni w roku kończy się wyjściem do knajpy. Tam zabawa to też praca. Jak widać, często bardzo męcząca.
Hipoteza japońskiego profesora o wariancie delta, który pokonał sam siebie, podbiła nagłówki światowych mediów, ale pozostaje tylko hipotezą. I na pewno nie oznacza, że koronawirus ma zamiar pomóc nam zakończyć pandemię. Do tego musimy przyłożyć się sami i brać przykład... właśnie z Japonii.