Na kilka dni przed wyborami prywatyzacja branży paliwowej niespodziewanie nabrała tempa. Minister Kamela-Sowińska zamierza zakończyć swe urzędowanie w resorcie skarbu sprzedażą 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej i 17,5 proc. Polskiego Koncernu Naftowego Orlen. Wszystkich, którzy jej tego nie ułatwiają, usuwa bez pardonu.
Jan Kulczyk odniósł kolejny sukces: po kilku latach żmudnego powiększania udziałów w Towarzystwie Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta SA ostatecznie przejął pełną kontrolę nad tą, drugą co do wielkości, firmą ubezpieczeniową. Zdobytą władzę zamierza teraz drogo sprzedać. W Warcie pojawi się niebawem zagraniczny inwestor.
Dr Jan Kulczyk ma szczęśliwą rękę do interesów. W ciągu ostatnich dziesięciu lat stworzył potężne imperium, zapewniając sobie międzynarodową sławę, prestiż i tytuł najbogatszego Polaka. Dla jednych jest dowodem ogromnych możliwości polskiego prywatnego biznesu, dla drugich symbolem podejrzanych powiązań polityki i gospodarki. Na czym polega tajemnica sukcesu Jana Kulczyka?
Jak doszło do tego, że dwie poważne spółki giełdowe - Elektrim i Warta - w ciągu jednego tygodnia tłumaczą się publicznie, dlaczego oddają pokaźne pakiety akcji prywatnemu biznesmenowi Janowi Kulczykowi? Wygląda na to, że nie doceniły Kulczyka. Parę lat temu rozdawał w tych spółkach karty, a dzisiaj zaczął je rozgrywać.