Sporny mit sienkiewiczowski
Całość utrzymana jest w klimacie slapsticku.
Pokaz świetnej roboty reżyserskiej.
Lewica miewa twarz populisty.
POLITYKA opisuje polskie problemy od 50 lat. Przez wiele lat największym problemem był sam PRL, który trzeba było uzdatniać, a potem – spuścizna po systemie, utrudniająca budowanie demokracji. Nieustannie pojawiają się nowe kryzysy, co nie oznacza, że stare do końca znikają. Spora część polskich kłopotów, jak się wydaje, ma ponadczasowy i ponadustrojowy charakter, wynikający z historii, zbiorowej mentalności, stereotypów. Możemy się o tym przekonać czytając wyniki podobnej ankiety sprzed 10 lat, na 40-lecie POLITYKI. O „Polskim problemie nr 1” wypowiedzieli się wówczas Mieczysław F. Rakowski, Ernest Skalski, Wojciech Giełżyński, Marta Wesołowska-Sanden, Anna Strońska, Jerzy Urban, Maciej Iłowiecki i Andrzej Szczypiorski. Autorzy podnosili m.in. wagę sprawy akcesu Polski do NATO i Unii Europejskiej, kwestie historycznego pojednania i unikania sytuacji permanentnej rewolucji, łagodzenia wewnętrznych konfliktów, problem bezideowości i obniżenia standardów intelektualnych, styl życia publicznego, cenę transformacji gospodarczej, zwłaszcza bezrobocia, trudności w kształtowaniu się demokratycznego porządku politycznego, w tym układu partyjnego. Z okazji jubileuszu 50-lecia, podobnie jak 10 lat temu, zwróciliśmy się do polityków, naukowców, kościelnych hierarchów, artystów i publicystów o wskazanie dzisiejszego polskiego problemu numer 1, spraw, które hamują rozwój, psują społeczną atmosferę albo stają się wyzwaniem, z którym Polakom przyjdzie się zmierzyć. Odpowiedzi drukujemy w porządku alfabetycznym.
Reżyser Jan Klata pokazał w Berlinie spektakl „Transfer”, w którym Niemcy i Polacy z generacji wojennej opowiadają o utracie stron rodzinnych, a w kabaretowych skeczach występują Stalin, Roosevelt i Churchill. Widowisko trafiło w epicentrum niemieckiej debaty, czy można kpić z tyranów.
W sobotę w teatrze rządzili laureaci Paszportów „Polityki”. Premierę miały „Transfer!” w reżyserii Jana Klaty i „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku”, wyreżyserowana przez Przemysława Wojcieszka debiutancka sztuka Doroty Masłowskiej. Oba spektakle bezbłędnie trafiają w narodowe kompleksy.
Rozmowa z laureatem Paszportu „Polityki”, reżyserem Janem Klatą
Po raz trzynasty przyznaliśmy nagrody kulturalne „Polityki”. Uroczysta gala, transmitowana na żywo przez TVP 2, odbyła się 10 stycznia w stołecznym Teatrze Polskim.