Stoją za tym prawdziwe emocje i wiedza naukowców i naukowczyń.
Od „Batmana” do „Oppenheimera”: trzygodzinny seans w kinie powoli staje się normą. Czy filmy są coraz dłuższe, czy tylko tak nam się wydaje?
Czy premiera drugiej części kasowego „Avatara” sprawi, że powrócą wielkie kinowe wydarzenia?
Prawo Betteridge’a głosi, że na każde pytanie zadane w tytule lub nagłówku tekstu można odpowiedzieć: „nie”. Jednak w przypadku nowego filmu Jamesa Camerona sprawa jest zdecydowanie bardziej złożona i wiele zależy od tego, jaki macie państwo stosunek do pierwszej części „Avatara”.
„Avatar: Istota wody” Jamesa Camerona może być ostatnią szansą na ożywienie dogasającego zainteresowania obrazem 3D w filmie. Nie zmienił losów kina, podobnie jak wiele innych technologicznych innowacji.
Wyszło doskonałe wprowadzenie do fantastyki naukowej, zwłaszcza tej filmowej i serialowej.
Nie ma odwrotu od 3D – przekonuje James Cameron, twórca „Avatara”. Jego zdaniem trzeci wymiar to w rozwoju kina wynalazek tak samo ważny jak dźwięk czy kolor.
„Avatar” podbija kina na całym świecie. James Cameron znalazł sposób, by powiedzieć coś ważnego i niepokojącego o współczesnej cywilizacji.
Wraca moda na filmy trójwymiarowe. Czy najnowszy obraz Jamesa Camerona rzeczywiście na zawsze odmieni kinematografię?