W 2007 r., na lustracyjnej fali w czasie pierwszych rządów PiS, publicysta Maciej Rybiński ogłosił „koniec Polski Kiszczaka i Michnika”. Ostatnio publicysta Rafał Woś ogłosił „koniec Polski braci Kurskich”. Wyraźnie władza PiS sprzyja mówieniu o końcu czyjejś Polski.
Przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszeń dóbr osobistych wraz z żądaniem 75 tys. zł wysłał prawnik telewizji do Piotra Owczarskiego, który od kilku tygodni opowiada publicznie o skandalicznych warunkach pracy w TVP.
Ta informacja jakoś przeszła bez echa, a niesłusznie, bo pokazuje stosunek do finansów zarządu TVP. Telewizja chce wydać co najmniej 65 mln zł na nowe studia dla programów informacyjnych, choć właśnie na remont starego wydała 20 mln.
Pracodawcy atakowanych publicznie przez państwową telewizję osób podjęli decyzję o ich zwolnieniu po prostu ze strachu.
Rok temu złożył papiery dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i odszedł z TVP. Ale „dobra zmiana” o nim nie zapomniała. Klaudiusz Pobudzin został właśnie szefem biura prasowego Grupy Energa.
Jolanta Szczypińska zmarła w sobotę 8 grudnia wskutek powikłań pooperacyjnych. Kim była, jak zyskiwała znaczenie w PiS?
Stanowią o sile uderzeniowej obozu rządzącego. Zbigniew Ziobro forsuje najważniejszy projekt „dobrej zmiany”, Jacek Kurski maluje jej propagandowy obraz. Właśnie dlatego, że kiedyś zdradzili Jarosława Kaczyńskiego, teraz gotowi są zrobić dla niego wszystko.
Bronisław Wildstein oglądał w TVP relację z budowy mieszkań w ramach rządowego programu i komentuje: „Jak za Gierka”. Dyrektorem w stacji jest jego syn Dawid.
Szkoda Opola. Nie tylko tej edycji. Szkoda, że od dobrych kilkunastu lat Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej gwałtownie traci na znaczeniu.
Dotąd tylko raz, w 1982 roku, festiwal nie został zorganizowany.