Jak Saddam Husajn osuszył biblijne mokradła na południu Iraku.
Dlaczego Stany Zjednoczone i Wielka Brytania prą do wojny z Irakiem? Bo chcą położyć rękę na irackich złożach ropy naftowej. Dlaczego Francja, Rosja i Chiny nie zgadzają się na tę wojnę? Dokładnie z tego samego powodu – mają już podpisane z Saddamem Husajnem wielomiliardowe kontrakty. To jedno z wyjaśnień konfliktu wokół Iraku. Na ile prawdziwe?
Wkrótce powinien nadejść moment, by ocieplić nasze stosunki z Berlinem i Paryżem
Na spotkanie z Saddamem Husajnem papieski wysłannik kardynał Etchegaray czekał w Bagdadzie pięć dni, szef komunistów rosyjskich Ziuganow – trzy. Za to papież przyjął i zastępcę Husajna, Tarika Aziza, i szykującego się na wojnę z Irakiem premiera Blaira. Do czego zatem służy watykańska dyplomacja?
Amerykanie nazwali Chiraka „łysiejącym pigmejem odgrywającym rolę Joanny d’Arc”, a Francuzi Busha „prostackim kowbojem, niebezpiecznym dla całego świata”. Wymianie złośliwości towarzyszą zgryźliwe uwagi o Polsce i „nowej” Europie jako o ministrantach Ameryki.
Jeśli Amerykanie machną ręką na ONZ – trudno się będzie dziwić
Im bliżej wojny z Irakiem, tym głośniej protestują jej przeciwnicy w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Wśród nich pierwszoplanową rolę odgrywają gwiazdy popkultury, pisarze, naukowcy.
Papież i kardynał Ratzinger mówią „nie” wojnie z Irakiem. Prezydent Bush bardzo szanuje papieża, ale ma inne zdanie, a poza tym nie jest katolikiem. Czy chrześcijanom wolno uznać drugą wojnę nad Zatoką za sprawiedliwą?
List ośmiu szefów europejskich państw i rządów wywołał zamęt w Europie