Komputer w sieci miał być narzędziem budowy lepszego świata. A czy nie stał się za to instrumentem opresji? O to pytają twórcy Biennale Warszawa.
Wojna nie ma w sobie nic zabawnego, ale memy, które jej towarzyszą, to znak czasu. I jeszcze jeden rodzaj amunicji. I o ile na prawdziwym polu bitwy trwa walka, w wojnie na memy Ukraina zdecydowanie zwycięża.
Rosyjska inwazja na Ukrainę stała się dla Facebooka szansą na poprawę fatalnego wizerunku. Ceną jest zablokowanie serwisu przez reżim Putina, ale to wcale nie jest największe zmartwienie imperium kierowanego przez Marka Zuckerberga.
O co chodzi w zaproponowanej przez resort Zbigniewa Ziobry ustawie dotyczącej regulacji wolności słowa w internecie? Rozmowa z Krzysztofem Izdebskim, ekspertem Fundacji im. Stefana Batorego.
Demokracja to nie tylko instytucje, to również dyskurs – ten jednak jest coraz trudniejszy. W internecie istnieje teraz wiele różnych tożsamości medialnych, które nieustannie są tworzone, zmieniają się i upadają – rozmowa z brytyjskim dziennikarzem i pisarzem Peterem Pomerantsevem.
Od kilku lat konserwatywni publicyści w Polsce straszą zjawiskiem „cancel culture” – kulturą unieważnienia. Tymczasem widać, że to „unieważnianie” bardzo sprawnie idzie właśnie im. Zwłaszcza że mają biznes po swojej stronie.
Temat rebrandingu Facebooka, zapowiadany już od pewnego czasu, emocjonował świat cyfrowego biznesu. Wiele osób zastanawia się, czy nie jest to po prostu próba ucieczki Zuckerberga od trapiących go niewygodnych tematów.
W internecie Kreml ma bardziej wyrównane szanse w starciu z Zachodem: cyberbroń jest tańsza od konwencjonalnej, niezwykle skuteczna i bezpieczna. Agresję Rosji trudniej tu udowodnić, więc chętnie z tych narzędzi korzysta. A jakie ma to znaczenie dla zwykłych Rosjan?
Dobrze się stało. Przez ostatnie lata można było czuć się jak frajer, kiedy oznaczało się każdą współpracę i patrzyło na brylujących w sieci celebrytów zupełnie przypadkowo fotografujących się z określoną marką wody, płynu do prania czy pasty do zębów.
Użytkownicy na całym świecie przez kilka godzin nie mogli skorzystać z najpopularniejszych platform społecznościowych w internecie. Facebook, Instagram i WhatsApp należą do imperium Marka Zuckerberga. Tak długotrwała awaria to rzadkość.