Na pogrzebie Henryka Tomaszewskiego – okoliczność ta i miejsce nie są tu bez znaczenia – znajomy wyrecytował, ni to ironicznie, ni to melancholijnie, prosty dwuwiersz: „A więc zostało nas niewielu/Inteligentów z Peerelu”. Dwuwiersz ten nie znajdzie się zapewne w antologiach poezji polskiej, skłania jednak do zastanowienia. Czy istnieje bowiem coś takiego jak inteligent z PRL?
Edward Nęcka specjalizuje się w problematyce twórczości, inteligencji i poznania. Jest profesorem zwyczajnym na Uniwersytecie Jagiellońskim i w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, członkiem korespondentem Polskiej Akademii Nauk i kilku międzynarodowych towarzystw naukowych. Opublikował m.in.: „Proces twórczy i jego ograniczenia”, „Trening twórczości”, „Inteligencja i procesy poznawcze”, „Trop... Twórcze Rozwiązywanie Problemów”, „Pobudzenie intelektu: Zarys formalnej teorii inteligencji”, „Psychologia twórczości”. Przedstawiamy fragmenty nowej książki „Człowiek – umysł – maszyna. Rozmowy o twórczości i inteligencji”, przygotowanej do druku w wydawnictwie Znak w ramach serii Mistrz-uczeń. Wybór, skróty i śródtytuły pochodzą od redakcji.
Dwunastu wielkich myślicieli współczesnych wytypował brytyjski tygodnik „New Statesman”.
Na nasze działania, oprócz świadomości, wpływają też procesy zachodzące w mózgu poza jej zasięgiem. Dobrze byłoby to sobie uświadomić.
Rektor Harvardu gęsto tłumaczy się z wypowiedzi, którą odebrano jako niepoprawną politycznie. Dotyczyła mniejszej zdolności kobiet do robienia karier naukowych w niektórych dziedzinach. Ale przecież jest coś na rzeczy: kobiety i mężczyźni nie we wszystkim są sobie równi.
Dwunastu wielkich myślicieli współczesnych wytypował brytyjski tygodnik newstatesman. Lista nie zamyka się w anglosaskich opłotkach i może zaskoczyć polskiego czytelnika. Nie chodzi w niej tylko o to, by oddać sprawiedliwość intelektowi wybrańców, ale też by wskazać, kto wywiera największy wpływ ideowy. Nie zawsze (a nawet rzadko) jest przecież tak, że najwybitniejsze i najbardziej oryginalne umysły organizują wyobraźnię masową. Dlatego tygodnik zwrócił się w zeszłym roku do filozofów, uczonych i dziennikarzy, by podpowiedzieli redakcji nazwiska znane nie tylko akademikom i specjalistom, ale również takie, które przebiły się do szerszej publiczności i mają moc mobilizacji do myślenia i działania. Stąd wśród dwunastki „guru” znaleźli się ludzie, których dzieło jest – delikatnie mówiąc – kontrowersyjne, ale w świecie globalizacji i wojny z terrorem nabiera niepokojącego ciężaru. Oto omówienie ankiety tygodnika.
Kto był największym naukowcem, malarzem, pisarzem, kompozytorem? Gdzie i dlaczego powstawały wyspy geniuszu, sprzyjające rozkwitowi talentów? Próbuje na to odpowiedzieć nowa książka słynącego z kontrowersyjnych sądów Charlesa Murraya.
We Francji władza stoi pod szokującym oskarżeniem: rząd walczy z inteligencją! Bardziej dba o rolników i sklepikarzy niż o „żywotne siły narodu” – studentów, naukowców, artystów, lekarzy, prawników. Kilkadziesiąt tysięcy z nich podpisało apel o zwiększenie nakładów na naukę i kulturę.
Prawdopodobnie wszystkie cywilizacje we Wszechświecie giną wskutek wewnętrznych konfliktów. Czy nas spotka ten sam los?
Zaawansowane badania nad ludzkim umysłem trwają grubo ponad sto lat, a ostatnio przybyło sporo nowej wiedzy. Coraz lepiej potrafimy mierzyć inteligencję, coraz więcej wiemy na temat pojemności i budowy pamięci. Tę wiedzę da się przełożyć na rozmaite techniki ułatwiające uczenie się i zapamiętywanie. Początek września wydaje się dobrym momentem do rozpoczęcia takiego treningu również dla tych, którzy szkołę dawno skończyli.