Ankieta Polityki: Jak oceniamy Trzecią Rzeczpospolitą?
Przyszedł Rywin do Michnika, a w ślad za nim pojawił się później pomysł, by skompromitowaną Trzecią Rzeczpospolitą zastąpić Czwartą. Wezwanie to ożywiło wielu publicystów i polityków, trafiło też w nastroje obywateli przekonanych, że w państwie polskim źle się dzieje i trzeba je pilnie uzdrowić. Czeka nas nowa sanacja?
Andrzej Wajda zapowiedział realizację ciągu dalszego „Człowieka z...”. Mimo zbliżającej się osiemdziesiątki mistrz świetnie radzi sobie w III RP i kręci film za filmem. Ale nie wszyscy twórcy „starego portfela” odnaleźli się w wolnorynkowej kulturze. Przyjmują więc najprzeróżniejsze strategie przetrwania.
Profesorowie Jerzy Hausner i Mirosława Marody postawili tezę (POLITYKA 50), że Polska stała się tzw. miękkim państwem. Jest to takie państwo, które co prawda trwa, nie rozpada się i w tym sensie nie znajduje się w kryzysie, ale zarazem jest państwem źle zarządzanym. W miękkim państwie administruje się, ale nie rządzi. Głos w tej sprawie postanowił zabrać premier rządu RP; uważa on, że jedną z przyczyn słabości państwa jest zawłaszczanie informacji przez polityków i urzędników. Dlatego proponuje powszechne uwłaszczenie informacji.
Na nich Wałęsa opiera się w swojej kampanii prezydenckiej. Ludzie z Instytutu im. Lecha Wałęsy i władz krajowych chadecji tworzą sztab wyborczy. Teren zajmuje się kampanią.
Polakom - w NATO i u progu Unii Europejskiej - ubył jeden zasadniczy kłopot: wymyślenie własnej, osobnej strategii geopolitycznej. Pojawił się za to inny - jak zrealizować tę, która już jest. Zatem za-miast olśniewających i romantycznych projektów potrzebne są nam nudne, pozytywistyczne działania typu pozamiatanie chodników, nauka języków i budowa autostrad. Czy to zmierzch geopolityki?