W Hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza w Gdańsku w opiece nad pacjentami pomagają więźniowie. Żółta koszulka wolontariusza jest dla nich znakiem nadziei. Kiedy dostali te koszulki, robili sobie w nich zdjęcia, żeby posłać do domu i napisać: zobacz, mamo, nie jestem taki zły.
Dzieci nieuleczalnie chore nie muszą umierać w szpitalach. Hospicja mogą im zapewnić odpowiednią opiekę medyczną również w domu. Ale Fundusz Zdrowia nie chce dać na nią zarobić.