Szarik, buty Relax, Hans Kloss, guma balonowa, porucznik Borewicz - wspominając te twory PRL-u pokolenie trzydziestolatków opłakuje swoje dzieciństwo. Nostalgia, sentymentalizm - to drugie oblicze generacji, która do niedawna występowała w mediach w roli młodych i żądnych kariery wilków.
Na Wystawie Ziem Odzyskanych, otwartej w lipcu 1948 r., było wszystko. Zwiedzający mogli przyjrzeć się, jak wyglądają kajaki, maszyny do nawijania cewek, instalacje wodno-kanalizacyjne, słodycze Wedla, Śnieżki i Sucharda, protezy rąk i nóg i resory samochodowe. Były nawet zakopiańskie kożuchy, które co prawda mało miały wspólnego z ziemiami zachodnimi, ale zachwyciły zwiedzającego WZO Pabla Picassa, który zamówił sobie góralski strój.
Pochowany teraz ponownie i uroczyście Mikołaj II wśród rozlicznych tytułów - z których najważniejszym był: car Wszechrosji - miał również tytuł króla Polski. Był władcą bezwolnym, któremu sławę zapewnili bolszewicy swym mordem.
Dziewczyny mają pływać, a nie śpiewać - odpowiedział trener Rolf Glaser zapytany, dlaczego pływaczki NRD mówią grubym głosem. Wiadomo już, że sportowcy wschodnioniemieccy byli świetni dzięki niebieskim tabletkom hormonalnym. Zdobyli 500 medali olimpijskich. Dziś trenerzy i lekarze z byłej NRD są oskarżani o nieludzkie eksperymenty i znęcanie się nad nieletnimi. Inni pracują po całym świecie.
Ostatnio czci się tak nierówne rocznice różnych wydarzeń, że chyba warto przypomnieć o wygnaniu z kontrreformacyjnej Rzeczypospolitej braci polskich, zwanych przez przeciwników arianami. Uchwalił je w 1658 r., a więc przed 340 laty, pierwszy sejm, jaki zebrał się od początków szwedzkiego najazdu na Polskę (1655).