W ubiegłym miesiącu Sejm uchwalił ustawę o ochronie byłych hitlerowskich obozów zagłady, poświęconą ośmiu takim miejscom. Samych terenów po niemieckich obozach jest w kraju sześć tysięcy, a wymordowanych wsi 86. Senat zaproponował poprawienie ustawy.
Od 19 kwietnia niemiecki Bundestag obraduje w odnowionym za 600 mln marek budynku Reichstagu. Angielski architekt sir Norman Foster w widoczny sposób połączył dwie tradycje. Na wilhelmińskie torso poznaczone śladami niemieckiej historii XX wieku nałożył efektowną, lekką kopułę. Wyraźnie zrywa ona z architektoniczną tradycją tego budynku, którego pożar w lutym 1933 r. oznaczał koniec niemieckiej demokracji.
Od czasu do czasu pojawiają się stwierdzenia, że komory gazowe w KL Auschwitz i innych nazistowskich obozach śmierci nie istniały. Nawet w Polsce, gdzie najwięcej było ofiar i świadków hitlerowskich zbrodni. Trzeba więc przypominać fakty.
Goździk, dyżurny kwiatek PRL, zniknął z kwiaciarni. Pojawia się rzadko, najczęściej w wieńcach i wiązankach żałobnych. - Do takiej smutnej roli spadł ten kwiat - w głosie profesora Leszka Orlikowskiego z Instytutu Kwiaciarstwa w Skierniewicach pobrzmiewa nutka żalu. Przyznaje, lubił goździki. Były takie naturalne. Teraz przeszliśmy na kwiaty "woskowe". Anturium, na przykład.
Sześćdziesiąt lat temu, 5 maja 1939 r., minister spraw zagranicznych RP Józef Beck wygłosił w Sejmie do dziś pamiętane przemówienie, w którym przeciwstawił się żądaniom Hitlera wobec Polski. Przemówienie przyjęto owacjami na stojąco. Sam minister bynajmniej nie podzielał tej euforii.
"Okrągły Stół to zjawisko paradoksalne, ale bez niego stracilibyśmy mnóstwo czasu. Bardzo chętnie ten mebel wypożyczymy" - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski w Ann Arbor, na Uniwersytecie Michigan. Odbyła się tam w dniach 7-10 kwietnia konferencja "Wynegocjowany upadek komunizmu - Polski Okrągły Stół dziesięć lat później".
Kosowo i Metohija - dwie kotliny wielkości 10 887 kilometrów kwadratowych. Około dwóch milionów ludzi (dane z 1991 r.). Na- przeciwko siebie stanęły tam trzy racje. Racja etniczna - około 1,6 mln Albańczyków (81,6 proc.) wobec 214 tysięcy (11 proc.) Serbów i Czarnogórców. Racja historyczna - przywiązanie Serbów do kolebki ich państwowości i kultury. Racja prawa międzynarodowego, które z jednej strony nie dopuszcza do kawałkowania przez mniejszości narodowe państwa, w którym one żyją, a z drugiej - daje każdemu człowiekowi prawo do życia, wolności i samostanowienia. Do tych trzech racji, po nalotach NATO na Jugosławię, dołączyć należy jeszcze rację czwartą - prawo silniejszego.
Wyczyn Briana Jonesa i Bertranda Piccarda, którzy oblecieli balonem kulę ziemską, zaostrzył apetyty także polskich pilotów. Jednak na lot dookoła świata nie stać żadnego z nich. Przynajmniej na razie. W środowisku lotniczym nazywani są żartobliwie tekstylnymi lub szmaciarzami.
Sądo-lotkiem nazwano losowanie sędziów, którzy od nowa mieli poprowadzić proces w sprawie śmierci w stanie wojennym górników z Kopalni Wujek. Wyłonieni w pierwszym ciągnięciu odmówili, powołując się na pośrednią lub bezpośrednią znajomość z oskarżonymi. Następni, wskazani przez ślepy los, zwrócili się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy innemu sądowi, ponieważ na Śląsku - ich zdaniem - nie ma warunków do swobodnego orzekania.
Wśród moich polskich rozmówców ci, którzy wojnę przeżyli - jak przedstawiciele związków ofiar nazizmu - mieli wiele zrozumienia dla naszej postawy i byli bardzo konstruktywni w szukaniu dróg postępowania. Natomiast dość agresywni byli ludzie młodzi, dziennikarze czy politycy. To właśnie u tych młodych każde napomknięcie o cierpieniach niemieckich wypędzonych czy o utracie przez Niemców jednej piątej terytorium w wyniku wojny budziło gwałtowny sprzeciw.