Kacper Tekieli, alpinista i instruktor, zginął w środę podczas wspinaczki na Jungfrau w Szwajcarii. Miał 38 lat.
Gdyby miarą wielkości filmu były trudy jego powstawania, twórcy „Broad Peaku” jeszcze przed jego premierą mogliby liczyć na światowe laury. Prace nad pierwszą polską fabułą o himalaizmie trwały w sumie kilka lat.
„Zrobiliśmy to. Uwierzcie mi, zrobiliśmy to” – napisał Dawa Temba Sherp. Chodzi o zdobycie „najokrutniejszego” (czy najbardziej „hardcorowego”) szczytu Karakorum, i to zimą.
Historia wypraw na jeden z najsłynniejszych szczytów na ziemi niesie m.in. pytanie o sens traktowania osiągnięć himalaistów w kategoriach niemal zmagań narodowych.
To zdjęcie przejdzie do historii zarówno fotografii, jak i himalaizmu. Długa kolejka chętnych do wejścia na najwyższy szczyt Ziemi, stojąca na grani wiodącej na Mount Everest, stała się też symbolem komercjalizacji elitarnego dotąd sportu.
Cel został osiągnięty z punktu widzenia zapewnienia Polsce pozytywnego rozgłosu na świecie. Wielu okazji do tego nie mamy. Zwłaszcza ostatnio.
Himalaiści to dorośli ludzie i z mediami wchodzącymi im do namiotów powinni umieć sobie radzić. Przede wszystkim nauczyć się zamiatać brudy pod własny dywan.
Denis Urubko, jeden z członków polskiej wyprawy na K2, nie informując kierownictwa wyprawy, wyruszył z bazy, by zdobyć szczyt przed 28 lutego.
Rozmowa z Piotrem Pustelnikiem, zdobywcą Korony Himalajów, o tym, jak w górach pozostać człowiekiem i o wzniesieniach czekających na nizinach.
Król wizjoner nie przewidział, że wyjście z izolacji będzie początkiem końca niezależności. Nie ma już himalajskiej enklawy. Jest nowe pole rywalizacji dwóch współczesnych mocarstw.