HBO zapowiada „epicką sagę mroku i światła rozgrywającą się na terenie kilku kilometrów kwadratowych w lasach stanu Maine”.
Ramin Bahrani zrealizował dla HBO film na podstawie powieści Raya Bradbury’ego. Nie trzymał się kurczowo fabuły oryginału i dał sobie wiele swobody. Czy to dobrze?
Myli się ten, kto sądzi, że to koniec. HBO już myśli, jak wrócić do Westeros.
Jeffrey Dean Morgan i Norman Reedus o trudnym początku 7. sezonu serialu, o hejcie i pracy w zespole, który po latach jest jak rodzina.
Mimo że przerwa między kolejnymi sezonami „Gry o Tron” trwa dziesięć miesięcy, serial nie traci widzów. Przeciwnie, wciąż ich zyskuje. Dzięki promocji, mediom społecznościowym, ale przede wszystkim – wyobraźni fanów.
Wady serialu – powolna akcja, do bólu zwyczajni bohaterowie – są jednocześnie jego wielkimi zaletami. Plus perfekcyjny scenariusz, cudowne zdjęcia i genialne aktorstwo.
W USA do oglądania produkcji HBO i CBS wkrótce będzie potrzebny wyłącznie szybki internet. Telewizja ostatecznie uwalnia się od ramówki, pakietu telewizyjnego i telewizora. Co dalej?
Polskie HBO od roku przymierza się do produkcji serialu o dynastii Jagiellonów. Po tym jak na polu walki polegli krajowi scenarzyści, posłano po posiłki... szwedzkie.
W trzecim sezonie „Gra o tron” bije kolejne rekordy oglądalności. Ale to nie producent serialu, stacja HBO, najbardziej na tym wygrywa. Zwycięzcą jest aktor Peter Dinklage.
- To fantastyczne uczucie, kiedy piszą do mnie kobiety w różnym wieku, z różnych krajów, że pokazałam, jak to jest być w ich skórze. Szamotać się z samą sobą - mówi Lena Dunham, twórczyni serialu „Dziewczyny”, nagrodzonego Złotymi Globami, którego drugi sezon właśnie startuje w HBO.