Transfery Ludwika Dorna i Grzegorza Napieralskiego na listy Platformy można oceniać w kategoriach estetycznych jako dyskusyjne. Jeśli nawet założymy, że polityka jest grą tylko dla dorosłych, to wpuszczenie akurat tych polityków na listy wydaje się błędem.
– Grzegorz Napieralski jest kowalem własnego losu. Mogę mu jedynie desygnować tytuł znanego filmu: przestań się mazać, chłopaki nie płaczą – mówił w Poranku Radia TOK FM szef SLD.
W grach, w których gra się z kolegami w wykolegowanie, Leszek Miller jest mistrzem nad mistrzami. Tyle tylko, że gra, którą akurat teraz toczy, nie ma już większego znaczenia.
– Sytuacja jest bliska beznadziejności. Wszystko poza SLD zwiędło, a samo SLD konsekwentnie popełnia harakiri – tak sytuację na lewicy ocenił Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z Janiną Paradowską.
Jak pokazują sondaże, bez SLD i (lub) PSL nie powstanie po wyborach żaden rząd. Partie te domykają wyborcze listy. Nie obywa się bez zgrzytów.
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP, o zjednoczeniu lewicy w 2012 r., o przywództwie w SLD, o atutach i słabościach Palikota oraz komforcie rządzenia premiera Tuska.
Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD, o przyczynach wyborczej porażki, o przyszłości lewicy i „Gwiezdnych wojnach”
O przyczynach kryzysu w SLD, spadku notowań Sojuszu oraz o błędach popełnionych przez szefa partii Grzegorza Napieralskiego mówi prof. Jacek Raciborski, socjolog i badacz polskiej sceny politycznej.
Rezygnacje ze startu w wyborach z list SLD Roberta Biedronia i Wandy Nowickiej są sporym problemem dla Sojuszu. Wygląda na to, że wbrew temu, co słyszeliśmy przez ostatnie lata, partia nie jest ani zbyt postępowa, ani pokoleniowo odmieniona.
Prezes Kaczyński uwodzi teraz spokojem starszego pana, ojca całego młodego pokolenia. Jak widać przedwyborczym przebierankom prezesa nie ma końca.