Przed pandemią polski rząd uważał, że szczepienie się przeciw grypie jest prywatną sprawą obywateli, niech zastrzyk biorą ci, którzy sobie go kupią. Mimo że w innych krajach Unii szczepienia finansowało państwo.
Jeśli szczepionka przeciw covid-19 będzie dystrybuowana w takim chaosie jak ta przeciw grypie, możemy mieć podobne marnotrawstwo.
Ministerstwo Zdrowia szuka po świecie szczepionek na grypę, by zaspokoić zwiększony w tym roku popyt. Znaleziono je w Indiach. Apteki otrzymały ofertę zakupu, ale czy skorzystają, skoro cena za dawkę przekracza 130 zł?
Większość krajów regionu ma ogromne problemy z zaopatrzeniem swoich obywateli w szczepionkę przeciwko wirusowi grypy. Dla regularnie przyjmujących ją narodów może oznaczać to kolejny kryzys epidemiczny.
Epidemia covid-19 może się nasilać zimą, ale naukowcy jeszcze nie wiedzą, czy SARS-CoV-2 to wirus sezonowy taki jak grypa.
Prezydent Wilson stał się intelektualnie ociężały i rozkojarzony. „Coś dziwacznego działo się w jego głowie” – powiedział później jeden z najbliższych współpracowników.
Dla tych, którzy szczepili się w ubiegłych latach i dzięki którym szczepionki w ogóle zostały zamówione, może już nie starczyć.
Minister zdrowia zachęca do szczepienia się przeciwko grypie, ale rząd nie kiwnął palcem, żeby nam to umożliwić. Szczepionki nie ma i nie będzie. Dawek wystarczy najwyżej dla 2 mln osób.
Grypa, infekcje, pneumokokowe zapalenie płuc, nawet krztusiec – jesienią czyha na nas wiele zagrożeń. Jak się chronić, by w szczycie zakażeń koronawirusem uniknąć kontaktu z przeciążoną służbą zdrowia?
Na naszych oczach odbywają się dwa wielkie eksperymenty, od których zależą losy i życie setek milionów ludzi.