Nie jest pewne, czy kosmos to przetrwa.
Dla wielu obecna, unowocześniona wersja japońskiego klasyka „Persona 4” (2008 r.), wydana wreszcie na platformy Microsoftu, to pierwsza okazja, by zanurzyć się w świecie tej niezwykłej przygody, wspaniale animowanej przez Shigenori Soejimę.
Ekranizacja takiej gry jak „The Last of Us” właściwie nie powinna się udać. A jednak się udała. Jakim przełomem była ta gra i jak przenosi na mały ekran wątki fabularne, ale i całą swoją filozofię?
Twórca „Czarnobyla” stworzył dla HBO kolejny serial, ekranizując wybitną grę wideo „The Last of Us”. I przełamał klątwę – po raz pierwszy mariaż obu tych mediów nie okazał się mezaliansem.
Chodzi o to, by zabić wampiry. Na śmierć.
Gra umożliwia starcia nawet wielkich armii, z różnorodnie uzbrojoną i opancerzoną piechotą oraz konnicą, co robi olbrzymie wrażenie.
Mimo potknięć całkiem udany debiut, warto dać tej grze szansę.
Oszałamiające rozmachem, profesjonalnie wyreżyserowane. Dzieła, które pompują adrenalinę litrami. Autorskie podsumowanie 2022 roku na rynku gier.
Gra „Trek to Yomi” zebrała przychylne opinie przede wszystkim dzięki obranemu kierunkowi artystycznemu i jego dojrzałej realizacji.
Jego atutami są nie tylko wyobraźnia i dobry smak, ale też świetna technicznie kreska.