Udane i pocieszne.
Historia posiadłości poprzez losy jej mieszkańców.
Szpetna, ale piękna to rzecz.
„BioShock: Infinite” podzielił krytyków i odbiorców jak żadna inna gra tego roku.
Schematyczna zabawa w mocarnego herosa.
„Proteus” jest niczym piękny, wyciszający sen. Inwid, który wykracza poza definicję gry wideo.
Rewolucji nie ma, jest za to bardzo solidne rzemiosło.
Na horyzoncie widać nową generację konsol wideo. I nową zachętę: odbiorco, stań się twórcą!
Najnowszy „Tomb Raider” spodoba się tym fanom serii, którzy chcieliby przeżyć zupełnie inną przygodę niż w poprzednich odsłonach serii.
Dwie potężne amerykańskie placówki muzealne dostrzegły fenomen gier wideo i znów rozgorzała dyskusja o tym, jaki jest ich wkład we współczesną sztukę.