Gry komputerowe to dziś wielki biznes. Firma CD Projekt, twórca „Wiedźmina”, jest obecnie warta więcej niż państwowe giganty elektroenergetyki – PGE, Energa, Enea i Tauron – razem wzięte. Setki nowych firm próbują powtórzyć ten sukces.
„Eliza” to interaktywna powieść wizualna napisana przez Matta Burnsa, wypalonego najemnika korporacji programistycznych.
Żadnych ciekawych protagonistów, dialogów, zaskakujących zwrotów akcji.
Świat rozbity na dryfujące w przestrzeni wyspy, które można przyciągać mocą magii i łączyć mostami.
Gry wideo od dawna są narzędziem walki o rząd dusz. Coraz bardziej świadomi tego są także polscy twórcy. I wchodzą do gry.
Liczy się refleks i umiejętności przy przechodzeniu kolejnych poziomów.
Nikt nie potrafi tak zręcznie oddać w grze grozy mrocznych zaułków ludzkiego umysłu jak Japończycy i Słowianie.
Kolejna świetna produkcja Toshihiro Nagoshiego, „Judgement”, to gra w uniwersum cenionej serii „Yakuza”, jednak z nowym protagonistą i nieco innym pomysłem na rozgrywkę.
CD Projekt RED ujawnił datę premiery gry „Cyberpunk 2077”. I wyciągnął asa z rękawa – jedną z głównych ról zagra Keanu Reeves.
Bohaterskie ratowanie świata – a nawet światów, dzieci odwiedzą bowiem różne krainy znane z bajek Disneya.