W całym rozwiniętym świecie związki zawodowe to ważny mechanizm stabilizujący zdrowie gospodarki i budujący dobre społeczeństwo. Tylko dlaczego nie u nas?
Fala protestów będzie się przetaczać przez Polskę. Będziemy więc mieć gorącą zimę i wiosnę – mówił Jerzy Baczyński w Poranku Radia TOK FM.
Górniczy kryzys postawił premier Ewę Kopacz przed alternatywą: zostać matką Polką albo polską Margaret Thatcher. Postawiła na matkę Polkę. Ale też, po prawdzie, nie miała wyboru.
Porozumienie rząd-górnicy zostało uroczyście podpisane. Strajku nie będzie, konflikt zażegnany. Ale problemy polskiego górnictwa pozostały.
Plan zakłada restrukturyzację kopalń, górnikom dołowym zaś gwarantuje zatrudnienie i korzystniejsze warunki urlopowe.
Zmieniona pospiesznie w nocnym głosowaniu ustawa o funkcjonowaniu górnictwa ma pomóc uratować Kompanię Węglową. Czy uratuje? Niekoniecznie.
Jest dobry powód, by po słowach przewodniczącego Dudy władza wysłała do niego policję lub prokuratora. Ale nie byłby to najlepszy pomysł.
Problemy górnictwa całymi latami zamiatano pod dywan. Dziś okazuje się, że nie ma takiego dywanu, który by przykrył te hałdy problemów. I co teraz?
Gdyby podejść do problemu Kompanii Węglowej jak do każdej innej firmy, trzeba by było zamknąć siedem kopalni, które są zupełnie nierentowne – mówił pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa w Poranku Radia TOK FM.
Katastrofa w kopalni Mysłowice-Wesoła przypomniała, z jakimi zagrożeniami wiąże się wydobycie węgla kamiennego. Wraca pytanie: płacić górnikom za ciężką i niebezpieczną pracę czy inwestować w bezpieczne i nowoczesne urządzenia, które ich tej pracy pozbawią?