Lustracja się sprywatyzowała. Do takich podejrzeń skłania gwałtowny spadek kursów akcji spółek kontrolowanych przez Leszka Czarneckiego, twórcy m.in. Geting Banku, Noble Banku, a wcześniej Europejskiego Funduszu Leasingowego.
Na zniesieniu podatku Belki – co obiecują kolejne rządy – mają skorzystać właściciele lokat, funduszy inwestycyjnych, banki i ewentualnie gracze giełdowi. Do tej listy trzeba jeszcze dopisać polityków. Ci próbują zyskać najwięcej.
Dolar dalej będzie słabł i zupełnie nie widać chętnych, którzy chcieliby go wziąć w obronę.
W oczekiwaniu na kichnięcie Ameryki polska giełda symuluje ciężką grypę.
„Karzące ramię sprawiedliwości” potrafi mimowiednie rozdawać razy całkiem niewinnym.
Dlaczego warto mieć nadwagę, czyli radosna twórczość na giełdowych forach internetowych.
Największy prywatny inwestor na warszawskiej giełdzie nie bryluje na salonach i raczej stroni od kontaktów z politykami. Co ciekawe, nic na tym nie traci. W przypadku Romana Karkosika rosyjskie porzekadło „Tisze jediesz, dalsze budiesz” wyjątkowo dobrze się sprawdza. Jak długo jeszcze?