Wiesław Rozłucki. Prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych
Na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych w odstępie zaledwie kilku dni padły rekordy wszech czasów. Podstawowy indeks najpierw przekroczył granicę 21 tys. punktów, a potem zbliżył się do 22 tysięcy. Na parkiecie panuje optymizm połączony z przekonaniem, że prawdziwy szczyt notowań daleko przed nami. Symbolizujący hossę byk chyba na dłużej wypłoszył niedźwiedzia. Giełdzie od dawna potrzebny był jakiś sukces i wreszcie go ma.
Hortex przygotowuje się do wejścia na giełdę. Może do tego jednak nie dojść, jeśli wcześniej banki-akcjonariusze zdecydują się spółkę sprzedać. W branży spożywczej coraz głośniej mówi się, że apetyt na Hortex ma PepsiCo. Czy czeka nas powtórka z Wedla?
Sobiesław Zasada postanowił wycofać swoją spółkę z warszawskiej giełdy. Dla rynku kapitałowego jest to wydarzenie o niewielkim znaczeniu. Jednak dla samego Sobiesława Zasady ucieczka z giełdy ma wymiar symboliczny. To ostateczne pożegnanie z marzeniami o stworzeniu koncernu motoryzacyjnego i odegraniu roli polskiego Henry Forda.
Warszawska giełda, do niedawna wizytówka gospodarczych przemian w Polsce, przestała się szybko rozwijać. W tym roku dramatycznie spadła tu liczba debiutów, niewiele jest nowych ofert sprzedaży akcji, co mocniejsze spółki po kawałku przenoszą się na zagraniczne parkiety, a właściciele innych podejmują próby wycofania się. Wśród tej fali niepokojących sygnałów przyzwoity wzrost giełdowych indeksów to właściwie jedyna dobra wiadomość. Niestety, jak tak dalej pójdzie, także i ona może okazać się nieaktualna.
18 maja Komisja Papierów Wartościowych i Giełd bezterminowo zawiesiła obrót akcjami Universalu. Pierwszy w historii przypadek wykluczenia za karę spółki z warszawskiej giełdy oznacza koniec normalnego handlu jej akcjami. Zastąpią je teraz trudne do wyceny i sprzedaży papierowe dokumenty. Ta decyzja ma być ostrzeżeniem dla innych.
Dwie duże spółki giełdowe Elektrim i Universal poczuły ostatnio karzącą rękę Komisji Papierów Wartościowych. Pierwsza zapłaci półmilionową karę za zatajenie istotnej umowy. Druga, mająca już na swym koncie wiele wykroczeń, również dostała karę finansową oraz nakaz wycofania akcji z giełdy. Dalszym ciągiem obu spraw zajmie się prokurator. Rynek papierów wartościowych rządzi się surowymi prawami, jednak najgroźniejsi przestępcy giełowi uchodzą na ogół sprawiedliwości.
Animex, który niedawno chciał przejąć Zakłady Mięsne Morliny w Ostródzie, teraz sam traci samodzielność na rzecz amerykańskiego giganta Smithfield Foods. Losy znanej niegdyś centrali handlu zagranicznego zależą od jednego człowieka: Józefa Huberta Gierowskiego, tajemniczej postaci, człowieka bez finansowej przeszłości, bez biura, a nawet wizytówek.