W sprawie 79,9 mln euro kary, jaką nałożyła na nas Komisja Europejska za złe wydawanie pieniędzy na wspieranie małych gospodarstw rolnych, politykom udało się osiągnąć porozumienie ponad podziałami. Porozumienie polega na tym, że nikt nie czuje się winny.
Ministrom Elżbiecie Bieńkowskiej i Sławomirowi Nowakowi nie trzeba składać życzeń „wesołych świąt”. Spokojne i udane święta zapewnił im komisarz UE ds. polityki regionalnej Johannes Hahn odblokowując zamrożone od kilku miesięcy unijne fundusze na budowę polskich autostrad. Już po problemie? Chyba jeszcze nie ma co świętować sukcesu.
Przyszła odwilż i wszystkim nam nieoczekiwanie trafił się zimny prysznic. Komisja Europejska wstrzymała wypłatę 3,5 miliarda złotych na dofinansowanie budowy i rekonstrukcji trzech odcinków polskich dróg z powodu podejrzenia zmowy cenowej. Minister Rozwoju Regionalnego Małgorzata Bieńkowska tę decyzję nazwała kuriozalną. Niepotrzebnie.
Właśnie przystępujemy do boju o kolejną pulę unijnych funduszy. - Polska ciągle jest w budowie - mówi Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, w wywiadzie dla POLITYKI.
Jako członkowie Wspólnoty dostaliśmy już z Unii prawie 80 mld euro. Na co poszły? Jaką Polskę za nie budujemy?
Przed Polską arcytrudna kampania: w cieniu kryzysu strefy euro będziemy walczyć o unijne pieniądze na kolejne siedem lat.
Tak jak skolioza deformuje kręgosłup człowieka, tak udział w walce o fundusze europejskie odciska piętno na organizacjach pozarządowych.
Coraz lepsze wyniki w wydawaniu unijnych pieniędzy mogą być dla rządu kołem ratunkowym po olbrzymich szkodach wyrządzonych przez aferę hazardową.
Samorządy wojewódzkie okazują się najsłabszym ogniwem w walce o szybsze wydawanie unijnych pieniędzy.