Na zdjęciu sprzed wojny Pedro Basurta ma na sobie bluzę zapinaną na zamek błyskawiczny. Podczas ekshumacji nie odnaleziono szczątków Basurty. Archeolodzy wykopali za to kawałek suwaka. To musi być zamek Pedro! – zadecydowali krewni.
Jeszcze dziś przy lekturze książek o hiszpańskiej wojnie domowej, która wybuchła 70 lat temu, czytelnika ogarnia bezsilna wściekłość na wszystkie strony tego konfliktu.
Przed 25 laty zmarł generał Francisco Franco Bahamonde. System stworzony przez niego okazał się najdłużej istniejącą dyktaturą na zachód od Łaby. Była to dyktatura zdolna do zadziwiającej wewnętrznej ewolucji – od masowych represji i odwoływania się do faszystowskich wzorów, po rządy katolickich technokratów, którzy stworzyli autorytarne państwo dobrobytu i dokonali modernizacji Hiszpanii, wydatnie zmniejszającej dystans od wieków dzielący ten kraj od europejskiej elity.