„Elvis”, historia kariery najsłynniejszego w dziejach piosenkarza rock’n’rollowego opowiadana z perspektywy jego menedżera, „Pułkownika” Toma Parkera, wpisuje się w tendencję ugrzeczniania wizerunków gwiazd.
Gwiazdy minionych dekad muzyki rozrywkowej żyły szybko, mocno i ryzykownie. Ale ich filmowe biografie to coraz częściej kino rodzinne przemilczające skandalizujące epizody.
Na małym ekranie cała seria opowieści o muzycznej scenie lat 70. Jeśli nawet rozczarowują w warstwie fabularnej, to ich siłą są prawdziwe historie.
Fala beatlemanii powróci?