Nie wystarczy pokazać płonącej stodoły, a potem zwęglonych ciał. Czy to przestrzeże widzów przed złem i skłoni do głębokiej refleksji? – mówi Michał Kwieciński, producent i reżyser, przed premierą „Filipa”, nagrodzonego Srebrnymi Lwami na festiwalu w Gdyni.
Odkryłem, że ojciec mojej mamy był rabinem i mieszkał w Polsce. Jej panieńskie nazwisko to Buganski. Zastanawiam się, dlaczego mi tego nie opowiedziała, gdy byłem mały – mówi Sam Mendes przed premierą filmu „Imperium światła”, dedykowanego matce.
Zaostrza się spór o wynagrodzenia dla artystów za filmy pokazywane w internetowych serwisach. Polscy twórcy skarżą się, że rząd staje tu po stronie wielkich globalnych korporacji. Przeciw artystom.
Pokuta zadana samemu sobie, dzięki biblijnej wyobraźni reżysera, kieruje tę opowieść zdecydowanie ku współczesnej teodycei.
W najsłynniejszym plebiscycie na najlepszy film wszech czasów wygrała niszowa klasyka kina feministycznego. Nie każdemu się to podoba.
Kino zaadaptowało motyw z „Dnia świstaka”, czyniąc z niego osobny nurt, w dodatku wyjątkowo popularny. I choć filmy te mówią o utknięciu w miejscu, to one same ciągle idą do przodu.
Sztuka jest od tego, by opowiadać o ludzkich postawach w krytycznych momentach – mówi Jan Holoubek, laureat Paszportu POLITYKI w kategorii Film.
Oscarowa nominacja dla roli Andrei Riseborough w filmie „To Leslie” była sporym zaskoczeniem. Do tego stopnia, że wybuchła afera i dyskusja: czy aktorka na pewno nie złamała zasad Akademii?
Tematem filmu jest kontemplacja stanu zawieszenia, niezręczne chwile wypełnione próbami nawiązania kontaktu między bliskimi sobie osobami.
Wszystko, co osiągnąłem, jest spłacaniem długu zaciągniętego u Alfreda Hitchcocka – mówi koreański reżyser Park Chan-wook, twórca thrillera „Podejrzana”.