Fidel Castro oficjalnie zrezygnował z funkcji przewodniczącego Rady Państwa i podobno zajmuje się już głównie kwestiami religijnymi. Ma 81 lat i zaczął rozmyślania o Jezusie. Odkrył podobieństwa, którym się dziwi.
Trzeci tom „Wielkich mów historii” to przejmujące przypomnienie fałszywych mesjaszów politycznych XX w.
Trwa wielkie oczekiwanie. Fidel umrze? Wyzdrowieje? Kto obejmie po nim władzę i jakie to przyniesie skutki? Scenariuszy jest wiele.
Fidel Castro 13 sierpnia kończy osiemdziesiąt lat. Kubą rządzi niepodzielnie od 47. I chociaż przeszedł właśnie operację przewodu pokarmowego, a jego brat Raul tymczasowo przejął władzę, to lekarz comandante twierdzi, że Castro z łatwością dożyje setki.
Jak to możliwe, że wrażliwy człowiek i genialny pisarz Gabriel García Márquez przyjaźni się z takim tyranem jak Fidel Castro?
Na spółkę, jeden u boku drugiego, połączyli najbardziej skuteczne formy rządów sowieckich i kolorowych, choć okrutnych dyktatur Ameryki Łacińskiej. Stworzyli obóz, w którym trwa karnawał. A i teraz obaj bez siebie nie daliby rady.
Dwa karaibskie mastodonty Fidel Castro i Gabriel García Márquez przypominają krążowniki idące dostojnie na dno. Na powierzchni pozostaną po nich potężne wiry, które wciągną wielu ludzi i wiele tajemnic.
Fidel Castro, człowiek o władzy większej niż miał jakikolwiek inny tyran, ze Stalinem włącznie, to dziekan mniej lub bardziej zbrodniczego, ale na szczęście powoli topniejącego grona dyktatorów. Jaka jest jego tajemnica? Co sprawia, że potrafił on z każdego zakrętu wyjść wzmocniony? Jak to się dzieje, że wokół Kuby wszystkie dyktatury w taki czy inny sposób się rozlatywały, a tylko na tej małej biednej wyspie trwa ciągle od 42 lat satrapia?
Kuba nie fetowała nadejścia 2000 r. 1 stycznia jest od 40 lat zarezerwowany na świętowanie rocznicy rewolucji Fidela Castro z 1959 r. W grudniu udało nam się spędzić sześć dni na wyspie. Dostaliśmy się na nią z Meksyku: osoby z Polski (w tym poseł UW Andrzej Potocki) oraz z Węgier. Interesowała nas ostatnia placówka komunistyczna na zachodniej półkuli. Już samo słowo „ostatnia” dźwięczy fatalizmem, schyłkiem. Na pytanie, jak głęboko ten schyłek się wżarł, nikt nie umie dać dzisiaj jednoznacznej odpowiedzi. Chcieliśmy sprawdzić, co na ten temat sądzi kubańska opozycja i czy jej głos jest słyszany w społeczeństwie?
Mogło się wydawać, że Ruch Niezaangażowanych powołany jako trzecia siła w okresie największego natężenia zimnej wojny zemrze śmiercią naturalną wraz z ustaniem konfrontacji między Wschodem a Zachodem. Tymczasem zakończona właśnie w Durbanie XII konferencja na szczycie RN odbyła się nie tylko z ogromnym rozmachem, ale i wykazała się niezwykłą wydajnością, produkując 514 rezolucji.