Reportaż „Superwizjera” TVN „Ludzie to jest, jakby nie patrzeć, też pieniądz. Farmy trolli zarabiają na fake newsach i hejcie” potwierdza tezy, które stawialiśmy ponad pół roku temu. Tak, polski internet zalewany jest przez dezinformację.
Czy istnieją algorytmy zbyt niebezpieczne, aby je udostępnić ogółowi? Twórcy nowego oprogramowania GPT-2 twierdzą, że tak.
Luigi Di Maio i Matteo Salvini, liderzy Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligi, a dziś wicepremierzy Włoch, wyciągnęli wnioski z brytyjskiej kampanii przed referendum brexitowym. To kolejny rozdział historii o rosnącym wpływie mediów społecznościowych na politykę.
Firma Marka Zuckerberga tworzy centrum dowodzenia do monitorowania kampanii przed wyborami w USA i Brazylii. Być może okaże się pomocne także w Polsce.
Fake news? Stare dzieje. Ale będzie gorzej. Nowe zagrożenie to deepfakes, czyli zmanipulowane klipy. Dowód na to, że w sieci coraz trudniej odróżnić prawdę od fikcji.
Twitter, wzorem Apple, Google i Facebooka, zamknął konta Alexa Jonesa, jednego z największych krzewicieli teorii spiskowych w USA. Dlaczego to ważna wiadomość?
W internecie pączkują serwisy, których strategią jest pogłębianie społecznych podziałów i sianie półprawd, jeśli nie zwykłych fake newsów. Spróbowaliśmy ustalić, kto się kryje po drugiej stronie monitorów.
Jeśli Emanuel Macron zdoła przekonać parlament do swojego pomysłu walki z fake newsami, francuscy sędziowie będą musieli szybko przeszkolić się w dziennikarstwie śledczym.
Dostęp do prawdziwej informacji staje się kluczową kwestią. Nowa elita to nie będą celebryci czy biznesmeni, ale ludzie potrafiący zmusić się do wystawiania własnych poglądów na zderzenie z rzeczywistością.
Rozmowa z Niną Jankowicz, amerykańską ekspertką ds. rosyjskiej propagandy, o tym, dlaczego dezinformacja zagraża demokracji i jak z nią walczyć.