Kilkuset polityków, wojskowych i urzędników będzie toczyć walkę, która przesądzi o przyszłości amerykańskiego lotnictwa bojowego. Wszystko to dzieje się w cieniu wojny w Ukrainie i może mieć decydujący wpływ na każde przyszłe starcie z udziałem USA i NATO.
Polska rozszerzy swój obszar odpowiedzialności za interwencje powietrznych policjantów. Myśliwce F-16 będą patrolować słowackie niebo w czasie odbudowy zdolności sił powietrznych tego kraju. Na czym to polega?
Na temat przekazania radzieckich samolotów z państw NATO walczącej Ukrainie panuje zastanawiająca niespójność przekazu. Amerykanie niby zachęcają, potencjalni donatorzy niby zaprzeczają, a im dłużej to trwa, tym bardziej wszystko traci sens dla operacji wojennej.
Kraje NATO mają przekazać Ukrainie 70 samolotów myśliwskich i szturmowych. Jeśli się uda, bardzo to wzmocni jej obronę powietrzną i podniesie koszty putinowskiej awantury. I my na tym też raczej nie stracimy.
Wspólny samolot ma wiele wad, ale nie ma konkurencji. Na świadectwo dojrzałości będzie musiał jednak czekać jeszcze kilka lat, choć właśnie skończył 20.
W USA przetacza się kolejna i bardzo ostra dyskusja o przyszłości najnowocześniejszego samolotu bojowego. F-35 znowu ma wyłącznie złą prasę, a niektóre nagłówki krzyczą wręcz o jego końcu. Czy rzeczywiście się zbliża?
Mariusz Błaszczak w końcu ogłosił, gdzie będą stacjonować najnowocześniejsze samoloty bojowe. News ma zatrzeć fatalne oceny po serii artykułów o „przegranych” ćwiczeniach Zima-20.
Rok temu MON podpisał kontrakt, o którym mówi tak mało, że można śmiało nazwać go wielką zagadką. A chodzi o „epokowy i przełomowy” zakup 32 samolotów F-35.
Internet donosi: F-16 się sypią! W Krzesinach od maszyny odpadła metalowa część i uszkodziła samochód. Skandal! Dziś spadła blaszka, a jutro cały silnik spadnie nam na głowę! Odkręćcie wszystkie śrubki, bo w piwnicach spać będziemy!
Czy Polska zarządzi zbrojeniowy powrót do Europy? Droga wiedzie przez Londyn i Rzym, ale wbrew Waszyngtonowi.