Jedni uczeni twierdzą, że w ten sposób człowiek pozbył się wielu pasożytów, inni, że mógł skuteczniej chłodzić swoje ciało. Niektórzy sądzą natomiast, że jesteśmy nadzy i uwielbiamy wodę, bo byliśmy kiedyś pingwinami tropików.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: uczniowie szkoły podstawowej wraz ze swoją wychowawczynią idą na wycieczkę do zoo. Stają przed klatką z szympansami i odczytują napis na tabliczce: „Szympans karłowaty (Homo paniscus) – jeden z gatunków człowieka”.
Współczesny człowiek zmienił bieg własnej ewolucji. Jedni naukowcy twierdzą, że całkowicie ją wstrzymał, inni, że wręcz przyspieszył. Dokąd więc podąża Homo sapiens?
Naukowcy wiedzą już, jaki jest idealny wzrost kobiety, która cieszyć się będzie największym powodzeniem.
Bywa, że stawiamy sobie pytanie: skąd wzięliśmy się w tym czasie i w tym miejscu? Co znaczy świat, który nas otacza? Jaki jest sens, i czy w ogóle on istnieje, naszego bytu i kosmosu?
Pojawiła się w USA książka, której autor Stephen Wolfram podważa tezy Galileusza i Newtona. Świat jest wielkim komputerem – twierdzi. Jeśli nawet opiera się na fałszywych przesłankach – jego teoria może podważyć naukowe dogmaty.
Zdaniem niektórych uczonych przestaliśmy już ewoluować. Ale nie wszyscy się z tym poglądem zgadzają i snują własne wizje rozwoju naszego gatunku.
O naszej historii dowiadujemy się z pisanych źródeł. Narzędziem prehistorii była do niedawna łopata i miotełka archeologa, a wiedzę o naszych preliterackich poczynaniach czerpaliśmy z analizy starych kości i skorup. Z postępem genetyki badacze naszej zamierzchłej przeszłości odkryli jednak, że tak jak ziemia przechowuje prastare narzędzia naszych przodków i ich doczesne szczątki, podobnie nasze geny rejestrują historię gatunku i w nich też dokonywać możemy „wykopalisk”.
Steven Hawking, słynny fizyk angielski, autor „Krótkiej historii czasu”, człowiek, który podobno najwięcej wie o tym, jak powstał wszechświat, zapytany o najdonioślejsze osiągnięcia naukowe, jakie przyniesie XXI wiek, wymienił dwa: inteligentne (tj. umiejące się uczyć) komputery i dokonywanie operacji genetycznych na człowieku.
Jeśli rację mają naukowcy, współczesnego homo sapiens wędrującego po Internecie w poszukiwaniu potrzebnych mu informacji w warstwie instynktów wciąż niewiele odróżnia od dzikiego zwierzęcia.