Eutanazja w polskich szpitalach istnieje. Ten nagrodzony Grand Press artykuł opisuje, jak to wyglądało kilkanaście lat temu.
Dr Kevorkian, który już cztery razy stawał przed sądem za ułatwianie pacjentom śmierci, przekroczył kolejną granicę. Tym razem osobiście wstrzyknął truciznę, a kasety z nagraniem zabiegu przesłał do telewizji. Zapewne korzysta z faktu, że większość Amerykanów popiera legalizację eutanazji.
Przyspieszanie śmierci nieuleczalnie chorych pacjentów przez francuską pielęgniarkę znowu postawiło w centrum uwagi opinii społecznej takie problemy, jak prawo do godnej śmierci, opieka paliatywna, eutanazja. Pisał o tym prof. Jacek Łuczak (POLITYKA 32). Dziś problem podejmuje polemicznie prof. Jacek Hołówka z Instytutu Filozofii UW.
28-letnia Christine Malevre, pielęgniarka ze szpitala w Mantes-la-Jolie pod Paryżem, przyspieszyła śmierć 30 nieuleczalnie chorych pacjentów. Oskarżono ją o serię zabójstw z premedytacją, mimo że – jak twierdzą urzędnicy sądowi –czyniła to na życzenie pacjentów i ich rodzin. Niekiedy jednak z własnej inicjatywy. Nie działała dla pieniędzy ani dla innej własnej korzyści. Chciała nieść pomoc i ulgę w cierpieniu.