Grypa hiszpanka zabiła więcej ludzi niż zginęło na wszystkich frontach I wojny światowej. W 2005 r. naukowcom udało się zrekonstruować w laboratorium wirusa, który wywołał tamtą straszliwą pandemię.
Po prionach, SARS i bakteriach wąglika świat ogarnęła nowa fobia: wirus ptasiej grypy. Czy jest się czego bać? A może, zamiast panikować, lepiej się zabezpieczyć?
Afrykańskie goryle i szympansy dziesiątkowane są przez ludzkie wirusy. Małpie wirusy z kolei zarażają ludzi. Stąd się wziął problem AIDS i wybuchających kilka razy do roku w Afryce epidemii Eboli. Grożą nam nowe.
Czy wirus Zachodniego Nilu, który skutecznie atakuje USA, powodując śmiertelne ofiary, może zagrozić Europie? Uczeni raczej uspokajają.
Zabija równie szybko i skutecznie w Afryce jak i na Syberii. Właśnie nowa epidemia zaczęła się w Sudanie. Może się skończyć przerzutami.
SARS – nietypowe zapalenie płuc, które szerzyło panikę na całym świecie pół roku temu – może okazać się powracającą chorobą sezonową. Podobnie jak grypa.
Nie wygasła jeszcze epidemia SARS, a już pojawia się następny, może jeszcze groźniejszy wirus. Nowym naszym wrogiem jest wirus wywołujący małpią ospę.
Światowa Organizacja Zdrowia rozważa możliwość powrotu do masowych szczepień przeciwko ospie, które sama wstrzymała 21 lat temu, obwieszczając ostateczne zwycięstwo nad tą jedną z najstarszych plag ludzkości. Czy to kolejny przejaw fobii wobec zagrożenia bioterroryzmem, czy chęć sprostania wyzwaniu, jakie niosą nowe i ponownie pojawiające się zakażenia?
Ten wirus jest bardzo zaraźliwy. Przenosi się w sierści zwierząt, na upierzeniu ptaków, na ubraniu ludzi, oponach samochodów, w zakażonym pożywieniu, w kropelkach wody unoszących się w powietrzu. Tylko błyskawiczne działanie może zapobiec powtórce z 1967 r., kiedy to w Wielkiej Brytanii przymusowemu ubojowi poddano 400 tys. zwierząt.
Nie pluskwa milenijna, ale wirus grypy stał się największym utrapieniem na początku 2000 r. Grypa panuje w USA, Kanadzie i w Chinach, ale najgorzej jest w Europie. Gdy jedni straszą epidemią, inni uspokajają, że sytuacja jest typowa o tej porze roku.