W mediach pełno ostatnio wiadomości, że emigranci, skuszeni lepszymi perspektywami życia w Polsce, zaczynają masowo wracać. Ale to raczej zaklinanie rzeczywistości. Wielkiej fali powrotów nie ma.
Emigranci z najświeższej, brytyjskiej fali powoli wracają do kraju. Tam czuli się gośćmi, ale i tu już nie są u siebie. Z tym swoim niedookreśleniem trafiają na kozetki psychologów. Albo znowu pakują walizki.
Czy adaptacja w nowej ojczyźnie musi boleć
Lewica chce utworzyć w Anglii biuro informacyjne - poradnię dla Polaków.
Marcowe dzieci. Przyjęło się mówić: pokolenie Marca. Przyjęło się myśleć, że 1968 r. to trauma, ale i legenda zarezerwowana dla jednej generacji – bohaterów tamtych wydarzeń. Ale pomarcowa emigracja jest również doświadczeniem ich dzieci, dziś już dorosłych. I to zasadniczym,bo kształtującym cały późniejszy los i tożsamość. Jakie to są losy? I jaka tożsamość: Polaka, Żyda, obywatela świata, wiecznego tułacza? Rozmawiamy z Moniką Smolar, Joanną Bittner, Tomkiem i Magdą Grossami.
Rozmowa z Joanną Bittner
Rozmowa z Tomkiem i Magdą Grossami.
Szwedzcy opiekunowie.
Po Marcu, wskutek różnych form nacisku, wyemigrowało z Polski blisko 13 tys. osób. Wśród nich wielu ludzi nauki, kultury, wybitnych fachowców z różnych dziedzin. Niektórzy próbowali później odzyskać bezprawnie odebrane im obywatelstwo. Najczęściej bez skutku.