Już niebawem kilka milionów emerytów, rencistów i pracowników budżetówki otrzyma papiery wartościowe (świadectwa rekompensacyjne), którymi rząd chce spłacić długi. Specjaliści ostrzegają, że polski rynek kapitałowy może sobie nie poradzić z tym nowym doświadczeniem. Emeryci i renciści również.
Już tylko niespełna cztery miesiące zostały do 1 stycznia 1999 r., kiedy mają ruszyć reforma emerytalna i ochrony zdrowia. W obu przypadkach ZUS będzie musiał założyć konta indywidualne dla swych klientów (w sumie ponad 35 mln kont). Tymczasem nie są jeszcze gotowe wszystkie ustawy, nie ma ponad 30 zarządzeń wykonawczych, których istnienie umożliwi rozpoczęcie prac nad oprogramowaniem informatycznym tej prawdziwej rewolucji w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Czy w tak krótkim czasie i z dobrym skutkiem uda się to wszystko zrobić?
Od początku br. prokuratorzy odchodząc na emeryturę przechodzą w stan spoczynku, co oznacza, że nadal poddawani są niektórym rygorom obowiązującym w prokuratorskiej służbie, ale zachowują trzy czwarte ostatniego wynagrodzenia, które co roku waloryzowane jest w takiej samej proporcji jak zarobki nadal pracujących kolegów. Stanem spoczynku objęto także ok. 800 wcześniej emerytowanych prokuratorów, którym z tej okazji emerytury wzrosły ponad dwukrotnie. Dziś nowy rząd proponuje prokuratorom powrót na zwykłą emerycką ścieżkę. I dlatego wśród nich wrze.