Osiemnastoletni Bartek z Łodzi wywalczył sobie i swoim rówieśnikom prawo usprawiedliwiania szkolnych nieobecności. Nie każdy wie, że pełnoletnie dziecko dysponuje pełnią praw nie tylko w szkole, ale także w domu. A jego związek z rodzicami ma, zdaniem prawników, charakter towarzyski.
Lego i Logos. Dziecinne klocki i filozoficzny dialog. Herakles na rozstajnych drogach i Lord Vader z „Gwiezdnych wojen” wybierający ciemną stronę mocy. Te na pozór nieprzystające elementy zostały połączone w program nauki filozofii, dający się stosować nawet w najmłodszych klasach podstawówki.
Gimnazja miały upowszechnić edukację. Wyrównać szanse. Przedłużyć o rok obowiązkową naukę. Chronić maluchy przed dojrzewającymi nastolatkami, grupując tych ostatnich w osobnej szkole. Okazało się zaś, że stały się wychowawczą bombą i wylęgarnią problemów.
Na samym początku kampanii wyborczej szkolnictwo wyglądało na opuszczone pole walki. Kurz po dawnych bataliach – o religię w szkołach, o nauczanie seksualne, o kształt nowej matury – jak się wydawało, całkiem już opadł. Poświęcone edukacji fragmenty programów wyborczych wyglądały niczym wypłowiałe sztandary z dobrze znanymi hasłami, zobowiązującymi szkoły nauczać i wychowywać w określonym duchu. A przecież jest o co powalczyć.
Wyniki tegorocznych matur z matematyki były złe. Minister patrzy w przyszłość optymistycznie, a eksperci biją na alarm, chociaż różnią się w diagnozach. Sprawa jest poważna, ponieważ w nowym roku szkolnym może zapaść decyzja, że matematykę będą zdawali obowiązkowo wszyscy maturzyści.
Stany Zjednoczone są dziś supermocarstwem, z którego potęgą nikt się nie może mierzyć. Ale czy jest to zasługą amerykańskich szkół świetnie przygotowujących młode pokolenie do życiowego sukcesu? Niekoniecznie. Amerykański system edukacji ma od wielu dziesięcioleci złą prasę. Skąd więc ta potęga?
Przedstawiamy obszerne fragmenty eseju, który zdobył pierwszą nagrodę w naszym konkursie „Tolerancja. Zgoda na inność”, zorganizowanym wspólnie ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, Wydawnictwem Szkolnym PWN i Radiem Bis w ramach projektu bdquo;Lekcja z Polityką”
Piotr był otoczony przez dorosłych. A może nawet osaczony. Nauczyciele, ksiądz, dyrektorka. Ich konflikty. Ich ambicje. Ich złe humory. Ich pochopne słowa. Jak to w szkole.
Tegoroczni maturzyści dostali za swoje i za cudze. Ale przecierają drogę kolejnym rocznikom, którym już pójdzie łatwiej.