Niezmiernie się cieszę, że mój tekst wywołał burzliwą dyskusję na forum internetowym (a także wewnątrzredakcyjnym) i że sprowokował do odpowiedzi kilka utytułowanych osób. Można go oczywiście nazwać gołosłownym paszkwilem, ale osiągnęłam cel – wymiotłam śmieci spod dywanu.
Artykuł Magdaleny Papuzińskiej wywołał znaczne poruszenie wśród profesury. Myślę, że poszło głównie o słowa: „I chociaż profesor uniwersytetu wciąż cieszy się w Polsce największym prestiżem zawodowym, wkrótce to się z pewnością zmieni.
Artykuł „Szkoły z kasą” jest gołosłownym paszkwilem na polskie szkolnictwo wyższe. Czy istotnie, jak pisze autorka, mamy do czynienia z „wielkim edukacyjnym oszustwem”?
Pański tygodnik opublikował bardzo rzetelny i ciekawie ujęty artykuł red. Magdy Papuzińskiej. Chciałbym udzielić poparcia jej rozważaniom. Są zbieżne z moimi obserwacjami – wieloletniego nauczyciela akademickiego i eksperta Państwowej Komisji Akredytacyjnej.
Oczkiem w głowie amerykańskich wyższych uczelni są absolwenci. Bez nich trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie systemu edukacyjnego na poziomie akademickim.
Wywiad z Jackiem Strzemiecznym, szefem Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie
Naukę języka obcego warto zaczynać w każdym wieku – zapewniają psycholodzy. Nauka w dorosłości, a zwłaszcza w jesieni życia, świetnie wpływa na mózg.
Rozmowa z Victorem Johnsonem, nauczycielem angielskiego od 15 lat mieszkającym w Polsce
Wiceminister edukacji dyskalkulię nazwał humbugiem naukowym. Sęk w tym, że nie można jej w ten sposób nazwać.