Postanowili, że zabiją Krystiana 7 lipca o godz. 13.30. Okazało się to jednak o tej godzinie niemożliwe.
Karolina ma w sobie dużo zimnej, wyuczonej nienawiści, przerażającej u trzyletniej dziewczynki. Kiedyś zda sobie sprawę z tego, że wyrok dla jej matki Wioletty był również wyrokiem dla niej.
Tysiące młodych ludzi w Polsce przez ostatni tydzień mówiło sobie: gdybym gdzieś ich spotkał, dorwał, nie ręczę za siebie. Tysiące starszych ludzi w Polsce, w dniu, w którym pokazano w telewizji fotografię chłopca, nie mogło w nocy spać.
Matka zabiła dwoje ukochanych dzieci. Tak kochanych, że śmiercią chciała uratować je przed okrutnym życiem. – Samobójstwo rozszerzone, depresja – tak psychiatrzy tłumaczyli tragiczny absurd zdarzenia, które 14 maja rozegrało się w podwarszawskim Pruszkowie. Depresja – na szczęście rzadko o tak przerażających skutkach, ale zawsze niszcząca i ponura – dopada co roku ponad 2 mln Polaków. Stosunkowo niewielu znajduje skuteczną pomoc.
W śledztwie trzymali w swych pokojach zabawki. Jonathan – misie, Robert – kolekcję troli. Jonowi śniło się, że uda się uratować Jamesa, a świat będzie wielką fabryką czekolady. Dwuletni James Bulger, którego zamordowali przed sześciu laty w sąsiedztwie stacji kolejowej Walton w Liverpoolu, przychodził też w snach do Roberta.
Na rozprawie, która miała pozbawić Grażynę i jej konkubenta Bogusława praw rodzicielskich do Sławka, Kamila, Beatki i Bogusi, adwokat przekonywał, że dzieci zabierać się im nie powinno. Mają model życia, który nam wydaje się nie do przyjęcia, ale dla nich to norma.