Lekarze i rodzice coraz częściej stają wobec piekielnego dylematu. Rodzą się dzieci – za wcześnie, zbyt niedojrzałe, skazane na kalectwo i cierpienie. Ale współczesna medycyna pozwala im przeżyć. Czy tak trzeba? Czy wolno?
Przepracowaniem uczniów martwią się nie tylko rodzice, ale i Rzecznik Praw Dziecka, który formułował w tej sprawie wystąpienia.
Agnieszka Stein o tym, jak zapewnić dziecku bliskość, nie przekraczając jego granic.
Dla zbyt wielu dzieci codzienność jest koszmarem – alarmuje UNICEF. Ale świat nie rzuca się im na ratunek.
Potrzebne są decyzje quasi-polityczne: zmniejszenie porcji niezdrowych dań w restauracjach, obniżenie kaloryczności posiłków w fast foodach, przejrzyste znakowanie żywności w sklepach.
Niewiele potrzeba, by kontakt z medycyną – leczenie czy badanie – był dla dziecka długotrwałą traumą.
Nigdy dotąd w historii nie drukowano tylu poradników dla rodziców. Co można z nich wyczytać? Którym ufać?
Dzieci są celami ataków w domach, szkołach i na placach zabaw. UNICEF wysyła dramatyczne pocztówki, które w Polsce mogłyby brzmieć jak ostrzeżenie.
ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej nie jest chorobą, lecz zaburzeniem rozwojowym, na które składa się zespół objawów: impulsywność, nadpobudliwość i deficyt uwagi.
Oficjalnie szacuje się, że zespół Aspergera ma jedna osoba na dwieście, ale niektórzy badacze twierdzą, że już jedna na sto. Mówi się wręcz o epidemii.