Ewie Bryle odebrano wszystkie dziewięcioro dzieci. Dziwi się opieka społeczna, dziwi gmina i powiat, a wieś złorzeczy pod adresem sądu i kuratora.
Rząd zafiksował się na jednym rozwiązaniu: płacić za rodzenie. „Przekonanie, że więcej świadczeń finansowych jest właściwą odpowiedzią na potrzeby współczesnych rodzin, jest błędne” – mówi prof. Kotowska, honorowa przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN.
W Polsce jest 2,58 mln osób w wieku 12–15 lat, uczą się w 24 tys. szkół. Młodzież ta będzie szczepiona w już istniejących punktach, a po wakacjach – właśnie w szkołach.
Obowiązujące w pandemii przepisy dla wielu są niezrozumiałe, ponieważ brakuje w nich logiki. Ofiarami tych błędów bywają też rodzice dzieci, które zakażenie covid przeszły bezobjawowo.
Wyjazdy wakacyjne, spotkania rodzinne, kontakty z rówieśnikami? Co planować, a z czego zrezygnować, gdy zaszczepieni są tylko dorośli?
Polityków PiS nie obchodzą ambicje młodych ani to, jaki model rodziny chcą tworzyć. Chcą narzucić swój jedynie słuszny, XIX-wieczny. To rodzina, której pobłogosławi Kościół, najlepiej wielodzietna.
Dominująca w Polsce mutacja brytyjska wirusa SARS-CoV-2 wywołuje częstsze objawy covid u dzieci. Gdy zacznie słabnąć trzecia fala zakażeń, może więc nadejść wzrost zachorowań na pocovidowy zespół PIMS.
Szczepionki przeciw covid wchodzą w fazę badań na dzieciach. Niektórzy się oburzają, inni pytają o sens, skoro większość dzieci przechodzi zakażenie łagodnie. Masowe szczepienie dzieci może jednak być kluczowe do zapanowania nad pandemią.
Coraz więcej zachorowań wśród dzieci niepokoi lekarzy, bo nie mają ich gdzie leczyć. I przeraża rodziców, którzy chcieliby je chronić przed covidem, a nie wiedzą jak.
MEiN już raz obiecał dzieciom pomoc, a efekt okazał się mizerny. Resortowi na razie świetnie idzie promocja planowanych działań, a różnie dotrzymywanie słowa.