Najnowsze wzmocnienie wschodniej flanki NATO jest bardzo ważnym elementem odstraszania potencjalnego wroga od napaści na któregokolwiek z sojuszników, który ma to nieszczęście, że z potencjalnym wrogiem graniczy. Kto tym potencjalnym wrogiem jest, nikomu tłumaczyć nie trzeba.
Po raz pierwszy amerykańskie czołgi pokonały największą rzekę Polski po pontonowym moście i przeprawie promowej. Współorganizowały ją szwedzkie wojska inżynieryjne w przededniu wejścia kraju do NATO.
Warto być czujnym, ale mieć nerwy na wodzy. Zachodni sojusz i wschodni blok przeprowadzą w tym roku w Europie niemal zazębiające się wielkie manewry.
Transporty do Europy wstrzymano, nie odbędą się cztery zaplanowane ćwiczenia m.in. z udziałem naszych wojsk. Ale paradoksalnie Polska na tym skorzysta, goszcząc więcej Amerykanów przez dłuższy czas.
Po redukcji skali ćwiczeń Defender Europe 20 tylko część ich założeń zostanie spełniona. Amerykanie i sojusznicy wolą nie ryzykować epidemii w wojsku.
Pierwszy żołnierz USA w Europie został pozytywnie zdiagnozowany na Covid-19, a ważne dla NATO ćwiczenia w Norwegii już zostały zakłócone. Czy na ćwiczeniu Defender Europe 20 żołnierze będą musieli walczyć z koronawirusem?
Hinduski Jaguar made in Poland. Brzmi trochę dziwnie? Nie do takich osobliwości zdążyła nas jednak przyzwyczaić globalna gospodarka. Zwłaszcza że tak naprawdę nie chodzi o Jaguara.