Fragmenty książki wydanej po raz pierwszy w 2011 r.
Lech Wałęsa o książce swojej żony.
Byłe pierwsze damy Jolanta Kwaśniewska, Anna Komorowska i Danuta Wałęsa wsparły protest „Matki na granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie!”, który odbył się w sobotę w Michałowie pod placówką Straży Granicznej. „Nie zgadzamy się na stygmatyzowanie uchodźców i wykorzystywanie ich tragedii do bieżących celów politycznych” – napisały w apelu.
Będą tacy czytelnicy, którzy uznają, że byłem bardzo niedobrym mężem, bo ludzie na ogół dość prosto patrzą na skomplikowane sprawy. A moje życie było skomplikowane, rodzina, praca, walka. Jak tu ważyć proporcje? – mówił Lech Wałęsa.
Dramat żony „ojca narodu” opisała sama Danuta Wałęsa, dramat dzieci pisze życie. A Lech Wałęsa, legendarny przywódca Solidarności, były prezydent, w wieku 74 lat jeździ sam po kraju, żeby mobilizować opozycję i bronić się przed pomówieniami o współpracę z SB. Taką ma starość.
Podczas gdańskiej premiery „Danuty W.” – dzień wcześniejszej niż warszawska – widownia dużej sceny Teatru Wybrzeże pękała w szwach.
Najpierw była głośna książka „Marzenia i tajemnice”. Teraz Danuta Wałęsowa przemawia ze sceny warszawskiej Polonii głosem Krystyny Jandy. Chwilami słychać więcej, niż można było przeczytać.
- Uważałem, że jestem u niej na pierwszym miejscu, ona jest też na pierwszym u mnie, a teraz na pierwszym miejscu u niej znalazły się inne sprawy. Teraz ona wychodzi poza dom i nic mi się już nie zgadza - mówi Lech Wałęsa o swoim małżeństwie po opublikowaniu książki żony.
Niesłyszalne w życiu publicznym, niewidzialne dla najbliższych. Takie, co to zupę mają zawsze na gazie, męża muszą oprać, dzieci wyprawić do szkoły. Zmaterializowały się za sprawą książki Danuty Wałęsy.
Co sprawiło, że Danuta Wałęsowa, wzór żony tradycyjnej, zdecydowała się wyjść z cienia i publicznie przedstawić bilans swego życia?